Przepraszam . Tak dawno nie pisałam że mogłabym zacząć od nowa .
Jestem Ania i wciąż prowadzę tego bloga . Proszę o wyrozumiałość . Tylko dzięki Wam powróciłam :)Witam Was w 18 dniu nowego roku .
Jest zimno i ponuro . Niemrawo i strasznie . Brak pomysłów i planów na resztę dnia , tygodnia , miesiąca...życia . Brak racjonalnego myślenia . Żyję impulsem . Nie podoba mi się .
Styczeń to miesiąc w którym większość jeszcze utrzymuje się w danych sobie postanowieniach noworocznych . Ja ich nie mam. Jeśli coś robię - nie robię na chwilę . Staram się być konsekwenta w działaniach i danych sobie obietnicach . Z postanowieniami noworocznymi jest tak , że po miesiącu , trzech wygasają . Po co więc ludzie je robią ? Żeby dowieść że mogą więcej i lepiej . Ale to naprawdę nie zależy od słów rzuconych na wiatr . Zależy od samokontroli . I tego ja Wam życzę - samokontroli . Z nią będzie Wam łatwiej :)
Już niedługo nowy post . Mam nadzieję że wciąż tutaj jesteście .
clothes : shirt / koszula której nie widać :) XX by Mexx
sweater - Vero Modapants / spodnie Milla Denim
boots / buty Nike